Spotkanie wspomnieniowe "Rwie się życia przędza"
3 kwietnia 2025 Pionki
3 kwietnia 2025 r. w ramach Festiwalu „ARS MORIENDI, Miłość silniejsza niż śmierć” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Pionkach odbyło się spotkanie wspomnieniowe „Rwie się życia przędza…” prowadzone przez pisarza Marcina Kępę. Na spotkaniu przybliżono twórczość literacką i działania społeczne pisarza Wojciecha Pestki.
Wojciech Pestka (1951-2023) to związany z Jedlnią, Poświętnym i Pionkami poeta, prozaik, tłumacz, scenarzysta, autor m.in. tomików wierszy: „Zwykła rozmowa” (1976), „Dziesięć wierszy dla Grosza”(2005), bestselerowej trylogii reportaży: „Do zobaczenia w piekle” (2009), „Gdyby Polacy nie byli Polakami” (2019), „Diabelska maszyna do szycia” (2020), czy powieści „Powiedzcie swoim” (2013), na motywach której powstał film fabularny „Klecha” o wydarzeniach radomskiego Czerwca’76. W 2021 r. ukazała się jego ostatnia powieść stylizowana na XIX wieczny dziennik pod tytułem „Bezsenne”. Ostatnią pozycją wydawniczą był tom poetycki „Przejście”, Lublin 2022.
Poniżej fragment opisu tego spotkania za stroną:
https://www.pik.radom.pl/czlowiek-wielu-pasji/
Człowiek wielu pasji
3 kwietnia 2025
[…] Był obywatelem świata, ale i regionalistą. Szczególnie umiłował nasze dawne Kresy Wschodnie. W Jedlni znalazł swoje ulubione miejsce na ziemi.
Festiwal ARS Moriendi zawitał do Pionek. Zmarły przed dwoma laty Wojciech Pestka był człowiekiem nietuzinkowym, który zdecydowanie wybijał się na ponadprzeciętność. Gdy w czasach PRL-u otrzymał tzw. „wilczy bilet” i mimo wyższego wykształcenia z rozpoczętym doktoratem nigdzie nie mógł znaleźć pracy, to zajął się rolnictwem chociaż jego wiedza na temat uprawy roli i hodowli zwierząt była znikoma. Zakupił więc kilka książek i od podstaw zgłębiał agralne tajniki. Gospodarzenie na niewielkim areale nie było jednak jego jedynym zajęciem. Tworzył i pisał, a także podróżował.
– Wojtka poznałem ponad dwadzieścia lat temu. Był człowiekiem niezwykle skromnym, ale zdecydowanym i uparcie dążącym do celu. Aż trudno uwierzyć, że od dwóch lat nie ma go z nami – wspominał prowadzący pionkowską odsłonę festiwalu ARS Moriendi, Marcin Kępa.
O swoim zmarłym mężu mówiła zaproszona Danuta Szegda-Pestka – Mało znany epizod z życia Wojtka związany jest z wojną w Ukrainie. Już w 2014 roku przebywał w Ługańsku, gdzie był korespondentem wojennym – mówiła żona – Ostrzegano go, aby w rejonie przyfrontowym nie podróżował z aparatem fotograficznym, bo jak zostanie pojmany przez rosyjskich żołnierzy, to rodzina będzie musiała zapłacić ponad pięć tysięcy dolarów za jego wykupienie […].
Spotkanie wzbudziło wielkie zainteresowanie twórczością Pestki, wiele osób dziękowało i rozmawiało z Panią Danusią. Zaczęto pożyczać jego książki ze zbiorów w bibliotece. Sam pisarz na spotkaniach, gdy nazywano go Poetą, powtarzał za Cyprianem Kamilem Norwidem: „Poetą się nie jest, Poetą się bywa”.