
Przejście
Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, Wydawnictwo Muzyczne Polihymnia
Lublin 2022
„Nie chciałbym być nikim ważnym
innym
wystarczy mi
wypełnić się spokojem
pochylić nad kubkiem
przez obłok parującej herbaty widzieć Twoją twarz
Grosz
może wspomnieć
jasne wzgórza Słowacji
zawieszone wysoko
ormiańską katedrę we Lwowie
zanim żółta przepaść
zamknie się
za moimi plecami”
(„Nie chcę być nikim innym”)
„po Janie została mi okładka kwietniowej Odry
ze zdjęciem ukraińskiej piety z XVII wieku
Weronika odlatując do Hiszpanii
dała na pamiątkę
ręcznie malowaną jedwabną chustę
od Jury dostałem puchową kurtkę marki Adidas
w której w lutym przekraczał granicę
po Stasi zostało świadectwo zgonu
nie doczekała powrotu
z żalu pękło jej serce
Switłana podarowała nam wyszywanki
z granatowo-żółtymi kwiatami”
(„Przejście”)
„jeszcze chcemy oddychać
jeszcze chcemy jeść i pić
jeszcze wyruszamy w poszukiwaniu siebie
na drugą stronę nieznanego
jeszcze chcemy wierzyć
jeszcze marzy nam się miłość”
(„Nie mam gdzie wrócić’)
„[…] Zamierzałem prosto i bardzo zwyczajnie napisać o tragedii moich przyjaciół z Ukrainy: zabijanych, okradanych z normalności, zmuszonych do ucieczki – o tym przejściu, nie tylko dotyczy fizycznych granic, ale rozciąga się na wszystko, co w nas ważne: decyduje, jest w nas wrośnięte, powszechne i pierwotne, codzienne, a co zostaje nam odebrane, jak chociażby smak chleba, widok zza okna, drobne przyzwyczajenia i rytuały…
Chciałem też odnieść się do siebie sprzed lat, tych nieumiarkowanych i burzący się od emocji „dziesięciu wierszy” z wczoraj, pokazać to przejście do siebie dzisiaj, bo słowo to najlepiej oddaje sens tego ciągłego i wymykającego się poznaniu nieustającego procesu, który nazywamy życiem.”
Wojciech Pestka